Lilith z Zimowego Lasu*PL

urodziny: 25 maja 2007 roku
kolor: czarna szylkretka dymna z białym
rodowód: kliknij
tytuły: CH (FIFe)

Postanowiliśmy nazwać nasze pierwsze devońskie dzieci imionami demonów. Kto zna devony - demony, wie dlaczego :) Dlatego nie było wątpliwości, ta niesamowita koteczka o niespotykanym kolorze będzie miała na imię Lilith. Jej charater jest bardzo podobny do charakteru jej mamy - lubi się bawić i biegać z resztą rodzinki, ale codzienna porcja głaskania MUSI być! Potrafi dopiąć swego. Jest uporczywa i natrętna w osiąganiu swego. 

Z wiekiem Lilith bardzo polubiła przytulanie, jak tylko zauważy osobę (nieważne, czy będzie to domownik czy gość) zażywającą odpoczynku na kanapie, już jest na kolanach. Oczywiście nie zmienia to jej devońskiego charakteru, nadal skacze po ścianach łapiąc niewidoczne dla nas owady, zrzuca wszystko z parapetu i uczestniczy w biegach przełajowych przez salon.

Nigdy nie ma dość zabawy z miotełką, przez co bardzo dobrze dogaduje się z Julkiem. Od kiedy Julek chodzi spędzają długie godziny biegając w te i we wte z piórkiem lub innym podobnym przyrządem (zarówno dzieci, jak i devony są bardzo pomysłowe - trudno wymienić tutaj wszystkie ich współne zabawy, można gonić (devon) i uciekać (Julek) z pasiem od spodni, psią smyczą, kocią smyczą, balonem na sznurku, kocem z frędzlami, sweterkiem Agnieszki, pluszakiem...).

W 2012 roku zakochała się ze wzajemnością i przeniosła się do swojego ukochanego, gdzie nie musi się dzielić kolanami i głaskaniem z innymi kotami. Jest szczęśliwa. A my zadowoleni z jej szczęścia i z tego, że możemy ją odwiedzać w Poznaniu, kiedy tylko chcemy.

Potomstwo:

MIOT P - 2009.03.18         MIOT U - 2010.05.19